środa, 19 sierpnia 2015

DAILY BLOG - Za 9 dni koniec pracy i śniadanie do łóżka dla kuzynki :3

Hejkaa
Witam was tutaj dziś i tak na pierwszy rzut oka chciałam was bardzo przeprosić, za długą nieobecność tutaj na blogu, ale po prostu sytuacja mnie wykończyła, nie miałam po prostu czasu na to, żeby napisać jakikolwiek normalny wpis podkreślam ''normalny'', bo teraz codziennie pracuje i jestem po prostu wykończona jak wracam z pracy, bo pracuje praktycznie cały dzień, bo od 10:00 do 18:00, zdarza się, że do 19:00, ale teraz to ma się jakoś zmienić, bo od dzisiaj mamy chodzić z koleżanką tak, że ona idzie na 8:00 i do 14, a ja na 13:00 i w sumie to nie wiem do której, ale pewnie tak do 18:00, może trochę szybciej, albo później.
Ogólnie, to fajnie, że jest 10:30, a ja zamiast iść se zjeść, albo ogarnąć się, to pisze ten wpis xd
Ale po prostu, jestem teraz sama z kuzynką w domu, ale Ona śpi, a jak ja pisze wpis, to muszę być sama, żeby się skupić, żeby on był jakiś normalny^^ Ogólnie, to nie lubię pisać, jak ktoś siedzi koło mnie i się patrzy co ja robię ;_;
No i w ogóle, co u mnie? No chyba nic takiego szczególnego, jeżdżę sobie codziennie do pracy rowerkiem, chyba kondycję se trochę zrobiłam, ale i tak wiem, że trochę przytyłam, więc po wakacjach trochę słodyczy trzeba odstawić :D
A praca? Ogólnie jest całkiem spoko, do czasu. Do czasu kiedy ktoś się na ciebie nie wydrzę, albo coś w tym stylu, kurwa! Jak na nienawidzę jak ktoś na mnie krzyczy! Mam wtedy ochotę takie coś odkrzyknąć, że... szkoda gadać..
No ale teraz ogólnie robimy na kuchni, tam jest całkiem spoko, bo w sumie to prawie nigdy niema tam co robić :d Więc hajs dostajemy za siedzenie xd
Fajnie tak dostawać pieniądze za nic, ale najgorsze w tym przypadku jest to, że moja kuzynka u mnie jest i po prostu, głupio mi ją zostawiać w domu, mam ją cały dzień na sumieniu, że ona przyjechała do mnie, a mnie cały dzień niema, bo jestem w pracy, głupio tak... Jej też pewnie jest głupio, że musi siedzieć sama w moim domu, albo co gorsza z moją mamą... Bo wiem jak to jest, jak jest się samym w domu z czyjąś mamą ;__;
Nie mam tutaj nawet o czym pisać, bo cały czas chodzę do tej pracy a po pracy jestem zmęczona i idę odpoczywać... Przed wczoraj miałam wolne, to pojechałam z mamą do Auchana na zakupy szkolne:D Pytanie tylko, gdzie ja te rzeczy schowam, jak ja nie mam jeszcze zrobionego pokoju? :)))
Zapytałam się ostatnio w końcu mamy, czy mogę zacząć robić ten pokój, powiedziała, że mogę, więc chciałam go zrobić wczoraj, ale co? Poszłam do nich i zapytałam, czy już mogę go robić? A Oni co?
Mama: ''o tej godzinie?'' Ojczym: ''Pogięło Cię?'', super rodzina, zajebista.
Dzisiaj może będę jakoś w domu o 18 czy coś to pójdę się zapytać czy teraz mogę go zrobić...
Ogólnie to za 2 tygodnie koniec wakacji, a ja to odliczam... ;_; Ale to tylko dlatego, że za 9 dni koniec pracy >.< <3 Ale ciekawe czy nie będę musiała dorabiać w roku szkolnym... Bo nie wiem czy wyjdzie mi tyle pieniędzy ile ja sobie liczyłam... Mam nadzieje, że tak, bo już tak nie chcę mi się pracować, że brak słów :'( A nie będę czekać miesiąc do urodzin, bo to za długo! :(
No dobra, chyba idę jeść śniadanie i budzić kuzynkę :D A w sumie to zrobię jej śniadanie do łóżka hahaha :D
To Papa, buźka :*


środa, 5 sierpnia 2015

Wakacje 2015 - Egipt - Tak bardzo tęsknie...

Heeejj c;
Dzisiaj przychodzę tutaj z wyżaleniami :(( 
No bo tak bardzo tęsknie, za Egiptem.. Za normalnymi wakacjami, które wcale nie były takie normalne tego roku, no ale jednak, żałuje, że tak bardzo chciałam jechać do domu i że tak szybko się one kończyły.. :( W ostatnie dni już miałam dość tego napięcia między mną, a rodziną i tak bardzo chciałam jechać do domu! I PO CO?! ... 
Cholernie tęsknie za tym ciepłem, chociaż teraz w Polsce niby też jest ciepło, ale jednak tam miałaś gwarantowaną pogodę i zawsze było ładnie, żadnych chmur, żadnego zachmurzenia, żadnego deszczu..nigdy!... Po prostu najlepiej! Pewnie już takich wakacji nie będzie po tej ostatniej akcji, bo było dosyć ostro, ale tak bardzo bym chciała znowu mieć takie zajebiste wakacje... :(
W ogóle tęsknie za tymi ludźmi, którzy tam byli, ich humory, zawsze weseli! Było tak super.. 
Boże, nigdy nie zapomnę... To nie dobre jedzenie.. Mmm...
Ale co z tego, że było nie dobre i tak wolałabym tam wrócić i być tam całe życie, ale z tymi ludźmi, z którymi byliśmy na samym końcu wakacji... Wtedy to byłby raj! 
Tęsknie za tymi ludźmi, których tam poznałam, są najlepsi! :(
Dlaczego tylko w Polsce są tacy dziwni ludzie, którzy w ogóle nie są przystosowani do innych ludzi i nawet jeśli chcą podejść, zagadać.. to nie zagadają, ani nie podejdą? To jest głupie! 
A tak w ogóle, to nienawidzę poznawać nowych ludzi na wakacjach, gdzieś za granicą, bo ja się do nich za bardzo przywiązuje, a potem musi minąć dużo czasu, żebym się od nich 'odwiązała''... 
Mieliście kiedyś takie coś? Że poznaliście kogoś fajnego na wakacjach, a potem kontakt się powoli urywał, bo mieszkaliście daleko od siebie? Ci co tak mieli, pewnie mnie zrozumieją... 
Ale naprawdę, nie polecam wam zapoznawać fajnych ludzi na wakacjach, nawet jeśli są zajebiści^^ 
Chyba. że mieszkają blisko, to już inna sytuacja, ale to musiałby być jakiś szczęściarz ;__: 
No i w ogóle, siedzę sobie tutaj na łóżku i myślę właśnie o tych wakacjach, jak było super! 
Co wieczór było co robić, w sumie ciągle było co robić, a teraz? Nic niema do roboty.. Tylko wstajesz ubierasz się, czasem wyjdziesz do pracy, potem wracasz, jesz, idziesz odpocząć, obejrzeć TV, albo na laptopa idziesz się kąpać i idziesz spać... A tam? Tam wszystko było inaczej! Codziennie co innego! Codziennie jakaś adrenalina, jak nie się opalać to na jakieś baseny, zjeżdżalnie, quady, imprezy.. Picie co wieczór.. no po prostu.. RAJ! <3
Chciałabym jeszcze raz polecieć na takie wakacje, ale tym razem tylko z przyjaciółmi, bez rodziców... I polecę, jak tylko będę pełnoletnia, czyli wakacje rok 2019! ^^ 
Mam nadzieje, że mama mi na 18 zafunduje taką wycieczkę hahah xD 
No i tak, jest 21:37, a ja muszę kończyć ten wpis, bo muszę iść się kąpać, bo jutro chyba do pracy :))
No to Papa :* Buźka :*