środa, 5 sierpnia 2015

Wakacje 2015 - Egipt - Tak bardzo tęsknie...

Heeejj c;
Dzisiaj przychodzę tutaj z wyżaleniami :(( 
No bo tak bardzo tęsknie, za Egiptem.. Za normalnymi wakacjami, które wcale nie były takie normalne tego roku, no ale jednak, żałuje, że tak bardzo chciałam jechać do domu i że tak szybko się one kończyły.. :( W ostatnie dni już miałam dość tego napięcia między mną, a rodziną i tak bardzo chciałam jechać do domu! I PO CO?! ... 
Cholernie tęsknie za tym ciepłem, chociaż teraz w Polsce niby też jest ciepło, ale jednak tam miałaś gwarantowaną pogodę i zawsze było ładnie, żadnych chmur, żadnego zachmurzenia, żadnego deszczu..nigdy!... Po prostu najlepiej! Pewnie już takich wakacji nie będzie po tej ostatniej akcji, bo było dosyć ostro, ale tak bardzo bym chciała znowu mieć takie zajebiste wakacje... :(
W ogóle tęsknie za tymi ludźmi, którzy tam byli, ich humory, zawsze weseli! Było tak super.. 
Boże, nigdy nie zapomnę... To nie dobre jedzenie.. Mmm...
Ale co z tego, że było nie dobre i tak wolałabym tam wrócić i być tam całe życie, ale z tymi ludźmi, z którymi byliśmy na samym końcu wakacji... Wtedy to byłby raj! 
Tęsknie za tymi ludźmi, których tam poznałam, są najlepsi! :(
Dlaczego tylko w Polsce są tacy dziwni ludzie, którzy w ogóle nie są przystosowani do innych ludzi i nawet jeśli chcą podejść, zagadać.. to nie zagadają, ani nie podejdą? To jest głupie! 
A tak w ogóle, to nienawidzę poznawać nowych ludzi na wakacjach, gdzieś za granicą, bo ja się do nich za bardzo przywiązuje, a potem musi minąć dużo czasu, żebym się od nich 'odwiązała''... 
Mieliście kiedyś takie coś? Że poznaliście kogoś fajnego na wakacjach, a potem kontakt się powoli urywał, bo mieszkaliście daleko od siebie? Ci co tak mieli, pewnie mnie zrozumieją... 
Ale naprawdę, nie polecam wam zapoznawać fajnych ludzi na wakacjach, nawet jeśli są zajebiści^^ 
Chyba. że mieszkają blisko, to już inna sytuacja, ale to musiałby być jakiś szczęściarz ;__: 
No i w ogóle, siedzę sobie tutaj na łóżku i myślę właśnie o tych wakacjach, jak było super! 
Co wieczór było co robić, w sumie ciągle było co robić, a teraz? Nic niema do roboty.. Tylko wstajesz ubierasz się, czasem wyjdziesz do pracy, potem wracasz, jesz, idziesz odpocząć, obejrzeć TV, albo na laptopa idziesz się kąpać i idziesz spać... A tam? Tam wszystko było inaczej! Codziennie co innego! Codziennie jakaś adrenalina, jak nie się opalać to na jakieś baseny, zjeżdżalnie, quady, imprezy.. Picie co wieczór.. no po prostu.. RAJ! <3
Chciałabym jeszcze raz polecieć na takie wakacje, ale tym razem tylko z przyjaciółmi, bez rodziców... I polecę, jak tylko będę pełnoletnia, czyli wakacje rok 2019! ^^ 
Mam nadzieje, że mama mi na 18 zafunduje taką wycieczkę hahah xD 
No i tak, jest 21:37, a ja muszę kończyć ten wpis, bo muszę iść się kąpać, bo jutro chyba do pracy :))
No to Papa :* Buźka :*


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz