sobota, 16 maja 2015

Chora - nie mam pomysłu na tytuł...

Witam, po prawie dwóch miesiącach nieobecności :) Wchodzę tutaj, nie wiem w sumie po co, chyba po to żeby cokolwiek tutaj napisać.
Nie chce pisać mi się o simsach, chociaż tak w chuj dużo tam zrobiłam. Kiedyś na pewno to napisze. Nawet nie wiem co tutaj napiszę.. Więc będę pisać wszystko :)..
Tak więc, jest sobota, na dworze zimno - 12 stopni, a ja leże sobie w łóżku, bo jestem chora i myślę o nim... Wstałam sobie dzisiaj o 8 :) Taki wkurw z samego rana, wyłączył mi się internet, a ja myślałam ze był włączony A NIE BYŁ całą noc myślałam, że on mnie zlewa, a rano włączyłam internet i okazało się że on pół nocy pisał do mnie... Super po prostu :) Potem się dowiedziałam, że nie mógł przeze mnie spać, a ja nawet nie wiedziałam kiedy zasnęłam, brawo tylko gratulować :) Ale potem już było oki :) Spotkaliśmy się nawet, trochę więcej się o nim dowiedziałam bo piszemy ze sobą dopiero od 3 dni, ale znamy się dłużej :)) Bum! A teraz se tutaj siedzie i kaszle i kicham, bo chora jestem ;d ;v No i będę se kończyć bo nie chce mi się pisać :v Bayyoo ;*


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz