środa, 28 października 2015

DAILY BLOG - Nudny tydzień

Hejka^^
Jak tam u was? U mnie całkiem spoko, mam takie przeczucie, że ten post będzie krótki >.< Bo za wiele w tym tygodniu to się nie działo, praktycznie nic :d To więc może zaczniemy od soboty 24.10 - ślub! Od rana przygotowania, wstałam około 9:30 a do fryzjera miałam na 10:30 i się spóźniłam, bo chyba dopiero około 10:10 wyszłam z pod prysznica, a tu jeszcze wysuszyć włosy i się ubrać, na szczęście nie musiałam się jeszcze wtedy malować, bo tak to by zajęło o wiele więcej czasu, no ale jakoś specjalnie pani fryzjerka zła nie była, bo jeszcze miała inną klientkę, więc jeszcze troszkę poczekałam. Potem w sumie jak wróciłam do domu to tylko się zaczęłam malować i potem się już ubierałam, bo było coś koło 15:30, a ślub na 16^^ No i tak se wyjechaliśmy. 
Ślub trwał do 3:30? Coś takiego, w domu byliśmy może o 4? Może trochę po. Ślub ogólnie mi się podobał było super i miło wspominam ten czas, trochę potańczyłam, trochę odnowiłam znajomości, trochę pogadaliśmy i było super! :D Na następny dzień, była to już niedziela, poprawiny były na 14, w ten dzień już nie malowałam się tak mocno, nie miałam jakoś specjalnie włosów uczesanych, jakoś specjalnie pomalowana nie byłam, po prostu, jak zawszę. Na początku miałam spódniczkę i bluzkę, ale po godzinie nawet nie, nie chciało już mi się w tym chodzić i te buty jeszcze mnie cisnęły, ogólnie nie czułam się komfortowo, więc poszłam do auta i ubrałam se Jeansy i RosheRun'y i wtedy było super wygodnie i czułam się najlepiej :D No i w sumie do końca poprawin tak byłam ubrana. Poprawiny kończyły się coś około 19:30, ale w domu byliśmy trochę później, tak koło 21. Oczywiście jak to ja, ubłagałam mamę, żeby w poniedziałek nie iść do szkoły. A w ogóle, to na tym weselu był zespół Drossel i mam zdjęcie z jednym z nich <3 <3 
O nie, mama woła do mycia >.<
Okej jestem^^ Kontynuujemy :D
We wtorek, poszłam do szkoły na 10:40, bo nie mogłam jakoś szybciej wstać i tak się chyba jeszcze spóźniłam na pierwszą lekcje o ile w ogóle  na niej byłam, nie wiem, nie pamiętam. Kończyłam lekcje o 15:15, bo nie było ostatniego angielskiego, w ogóle nasza wychowawczyni, która uczy nas angielskiego jest w ciąży i teraz jej nie będzie przez 2 tygodnie jak nie więcej, super po prostu. W tym roku mamy testy, a nasza pani jest w ciąży i teraz ciągle będzie na zwolnieniach... Inne panie nie nauczą nas angielskiego jak uczyła nas nasza pani, bo inne panie nie wiedzą czego i jak uczyliśmy się od początku, od pierwszej gimnazjum... Bez sensu w ogóle to wszystko. Chyba se zrobię korki z angielskiego. No i po tym jak już kończyliśmy lekcje, miałam prawie godzinę na przyjechanie do domu i ogarnięcie się w miarę, bo o 16:20 musiałam iść do kościoła na spotkanie do bierzmowania. No to myślałam, że szybko se pojadę do domu, ogarnę się, zjem obiad... A tu? Idę do szatni 15 po i czekałam chyba z 10 jak nie 15 minut na panią szatniarkę, która otworzy mi tą głupią szatnię, żebym mogła wziąć kurtkę... No ale w końcu przyszła i mogłam spokojnie jechać do domu^^
No i w sumie dziś jest środa i nic się nie działo, byłam w szkole, kończyłam o 14:20, a później poszłam se do rosmanna kupić w końcu jakiś normalny puder i do pepco, w sumie poszłam tak se xd A kupiłam dwa kartony na różne rzeczy i 3 świeczniki :D Później przyszłam do domu i ojczym zaczął mi w końcu montować zaległe rzeczy w pokoju, typu: powiesić półkę, lustro, wieszak, tablicę i lampę :D No i w końcu ten pokój jest wykończony^^ No i ogólnie tak se przypomniałam o tym YouTube i szczerze mówiąc, już jestem zmęczona ciągłym myśleniem nad tym, myśleniem jaki pierwszy filmik, kiedy, gdzie, o której... Kiedyś jak najdzie mnie jakaś wena, to nagram ten filmik, ale tak naprawdę to nie wiem kiedy on będzie. No i tak jak mówiłam, ten post nie był za bardzo długi... Chociaż czy ja wiem :d Może to tamte były za długie, a ten jest ok? Dobra w sumie nie ważne. No to tak jak mówiłam, nie było tutaj jakiegoś szczególnego tematu, tylko opis z całego tygodnia, ale że jest już z 23:48 i chce mi się spać to muszę kończyć ten wpis, więc zapraszam was na mój wcześniejszy wpis (link do niego tutaj: http://tutajwszyscymyslapozytywnie.blogspot.com/2015/10/daily-vlog-plany-na-nowy-blog-i-kana-na.html ) i dobranoc wam wszystkim :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz