poniedziałek, 14 września 2015

DAILY VLOG - Nowy pokój i nowy telefon!

Cześć wszystkim, jest niedziela, 13.09.2015r,  niedługo moje urodziny, fajnie. 
Byłam se dziś u kuzynki, było fajnie. Nareszcie się spotkałyśmy, długo się nie widziałyśmy, jakoś nie mamy czasu ostatnio dla siebie... Nie wiem przez co to..
W tą sobotę byłam po kupić meble do pokoju, chodziliśmy po tym sklepie chyba z 4 godziny, myślałam, że wybuchnę... ILE MOŻNA SIEDZIEĆ W JEDNYM SKLEPIE?! 
Ja rozumiem, że czasem kobiety spędzają dużo czasu w sklepach, no ale bez przesady, nawet ja - kobieta, tego nienawidzę! No ale, odeszłam od tematu. I jak już skończyliśmy szukać tych mebli, kupiliśmy je, przyjechaliśmy do domu, chwilkę odpoczęliśmy i zaczęliśmy składać meble. Zaczęliśmy ok.17, a skończyliśmy ok.22 :) Super, po prostu mega. W pierwszy dzień, czyli wczoraj, przyniosłam sobie tutaj kilka rzeczy, ale tylko kilka, bo pokój nie był jeszcze do końca zrobiony, w sumie to nadal nie jest zrobiony, bo niema jeszcze szafek i półek, bo trzeba coś tam samemu dokupić, więc jutro chyba ktoś to coś kupi i mam nadzieję, że jutro już będą wszystkie szafki tutaj, bo ja już nie mam gdzie co chować, a już wszystko przyniosłam, bo myślałam, że już dziś to będzie zrobione;d
Czy podoba mi się ten pokój? Szczerze mówiąc, to nie wiem jak On będzie wyglądał jak już będą w nim te wszystkie szafki, półki, lampki, ramki... A tak jak teraz wygląda myślę, że tak, podoba mi się on. Chociaż mógłby mieć ściany takie bardziej ecru, niż niebieskie, ale one też mogą być. A najbardziej zawiodłam się na łóżku, cały czas chciałam to łóżko tylko ze względu na to, że moja ciocia ma taki super miękki materac do niego, a u mnie w domu okazało się, że ja wzięłam inny materac - twardszy.. I kurwa, dziś pierwszy raz na nim spałam i już mnie bolały plecy! 
Nienawidzę mieć twardych materacy, boże! To jest chyba najgorsze co może być...
Na dole dam wam zdjęcia pokoju, niestety nie są w najlepszej jakości, ponieważ są zrobione moim najgorszym telefonem SONY, który jest mega, mega, mega głupi, ale już jutro... czyli w poniedziałek 14.09, przyjedzie mój telefon! SAMSUNG GALAXY S5! <3
Mam nadzieję, że nie okaże się to jakimś gównem, bo tak szkoda mi jest dawać tyle pieniędzy na niego, że masakra...  Ogólnie to był przypał trochę z tym telefonem, bo ja go zamówiłam w czwartek, od razu po tym jak przyjechałam do domu, bo byłam po wypłatę i od razu zamówiłam telefon, potem zadzwoniłam do mojej mamy i powiedziałam jej, że zamówiłam telefon i jak jej powiedziałam ile kosztuje, to zaczęła na mnie krzyczeć i w ogóle xD Bo powiedziałam jej, że musi mi oddać moje 200 zł, a ona się nie zgodziła :x Ale dziś z nią gadałam i jutro mi da :3 Albo sama se wezmę, zależy też, o której przyjedzie ten kurier. Ja mam nadzieje, że On będzie tak przed 14^^  Bo ja kończę lekcje o 13:25, a mama będzie w domu o 14:10, więc fajnie by było jakby mama nie była przy tym jak będzie kurier, bo jakąś akcję mi jeszcze zrobi czy coś xD Śmiesznie by było trochę XD
No, ale chyba czas iść spać, w sumie to powinnam się jeszcze uczyć, bo jutro mam kartkówkę, a muszę się w tym roku trochę postarać w szkole, ale nie wiem, może tylko se wyciągnę książkę i dopóki nie zasnę będę się uczyć? Tak, tak zrobię. Zimno trochę w tym pokoju, albo to ja już jestem na tyle śpiąca, że mi zimno^^ No dobra, to jak dostanę ten telefon i okaże się w miarę ok i będę miała jeszcze o czym napisać, to tu wpadnę niedługo ;) Papa, buźka ;*


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz